e-usługi
Rejestracja on-line
Diagnostyka obrazowa

Pobierz zdjęcia

Fundusze Europejskie, Rzeczpospolita Polska, Dofinansowane przez Unię Europejską, Krajowy Plan Odbudowy

AKTUALNOŚCI

OGÓLNOPOLSKI DZIEŃ ŚWIADOMOŚCI RAKA PROSTATY

OGÓLNOPOLSKI DZIEŃ ŚWIADOMOŚCI RAKA PROSTATY

Nawet dwa razy więcej pacjentów z podejrzeniem raka prostaty zgłasza się teraz do urologów.
Specjaliści ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach mają nowe narzędzie do walki z tym nowotworem

Czas pandemii sprawił, że wielu chorych, u których pojawiły się niepokojące objawy, nie trafiało od razu do gabinetów urologicznych. Od dwóch miesięcy liczba takich pacjentów rośnie w niespotykanym tempie, nawet o 100% – mówi dr n.med. Andrzej Kupilas, ordynator oddziału urologii i urologii onkologicznej Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach. Zobaczymy, jak ta sytuacja będzie wyglądała w kolejnym miesiącach, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to tendencja wzrostowa – dodaje specjalista.

Laparoskop 3D czyli nowa szansa dla chorych

Dzięki wsparciu władz Gliwic, urolodzy mają teraz do dyspozycji niezwykle ważny sprzęt: to laparoskop 3D o wartości blisko pół miliona złotych. Zdecydowanie poprawiła się jakość obrazu, który mamy i możemy jeszcze dokładniej ocenić sytuację konkretnego pacjenta, wszystkie struktury anatomiczne. To sprawia, że efekt mamy podwójny: chory szybciej dochodzi do siebie po zabiegu, proces gojenia jest krótszy, a dla nas to większy komfort pracy i większa precyzja – wyjaśnia urolog.

Ten rak nie boli. On zabija

23 czerwca to Ogólnopolski Dzień Świadomości Raka Prostaty. Szacuje się, że w województwie śląskim każdego roku taką diagnozę słyszy nawet 2 tysiące mężczyzn. To jest nowotwór, który nie boli. Jeśli już boli – to znaczy, że stopień zaawansowania choroby jest bardzo poważny. Stawiajmy na profilaktykę – wcześnie wykryty rak prostaty jest wyleczalny. Symptomami, które powinny skłonić każdego mężczyznę do konsultacji urologicznej, są problemy z oddawaniem moczu oraz częstomocz czy krwiomocz. Wstyd, strach, skrępowanie zostawmy za drzwiami gabinetu, tylko otwarta, szczera rozmowa z lekarzem oraz szybka reakcja mogą skutecznie pomóc – tłumaczy dr Kupilas.